Tradycyjne siewniki punktowe do siewu kukurydzy po przekroczeniu prędkości roboczej 6 km/h, są podatne na nieregularność mechanicznego dozowania nasion. Wówczas w rzędzie 2-3 ziarniaki padają blisko siebie, a za nimi w dużym odstępie znów 2-3 ziarna. To zjawisko obserwuje się nawet w przypadku nowszych siewników pneumatycznych (podciśnieniowych). Wzrost prędkości często powoduje też spłycenie siewu, co może obniżać kontakt nasion z lepiej uwilgotnioną warstwą gleby i opóźniać kiełkowanie.
Innym poważnym problemem jest utrzymanie zaprogramowanej obsady siewu. Zwiększając prędkość z 6 do 12 km/h, wskutek podwojonego wysiewu można zmarnować do 10% nasion. Później siewki wschodzące zbyt blisko siebie wolniej się rozwijają. Wzajemna konkurencja sprawia, że wydawany przez nie plon może być nawet o 30% mniejszy.
W eksploatacji jest coraz więcej siewników o nadciśnieniowej selekcji i dystrybucji nasion. Zachowują one równomierność wysiewu nawet przy prędkości powyżej 10 km/h. Siewniki nowszych konstrukcji są cięższe i mają możliwość indywidualnego sterowania dociążaniem każdej sekcji wysiewającej, co ogranicza spłycanie wysiewu. Jednak trudno zupełnie wyeliminować to zjawisko, jeśli opór gleby jest bardzo duży, np. z powodu gorszego przygotowania gleby lub dużego zakamienienia.